FORUM PRZENIESIONE NA ADRES:

Ela Jeneralczyk

Witam

cały ten sztuczny i fałszywy problem "komu się należy pomoc alimentacyjna od państwa, kiedy nie da się ściagnąć z dłużnika" zachęcił mnie do wyrażenia opini w tej kwestii.
Przeciez sprawa jest jasna jak letnie sloneczko.
Sądy wydają wyroki w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej. To Rzeczpospolita Polska tym samym bierze na siebie zobowiązanie wykonania wyroku.
Przecież wyrok musi być wykonany.
Ten, kto wydał wyrok przyjmuje na siebie i ponosi pełną odpowiedzialnośc za wykonanie i skutki wykonania lub niewykonania tegoż wyroku. Rzeczpospolita Polska dysponuje w tym celu stworzonym przez siebie aparatem egzekucyjnym wspomagającym Ją i umożliwiającym wykonanie wydanych przez siebie wyroków. Prawda?
Przecież tych faktów nikt nie kwestionuje.
Wyrok orzekający alimenty podlega tym samym prawom wykonawczym i egzekucyjnym, co wszystkie inne wyroki, prawda?
Więc jeżeli Rzeczpospolita Polska nie potrafi przy pomocy stworzonego przez siebie aparatu egzekucyjnego wykonać przez siebie wydanego wyroku, to świadczy o....no właśnie.
Nie zwalnia to przecież od odpowiedzialności i ponoszenia skutków z powodu własnej nieudolności.
Odpowidzialność za skutki nie wyegzekwowanego przez komornika wyroku orzekajacego alimenty spada na organ wydający ten wyrok, w tym wypadku na Rzeczpospolitą Polską. Bo przeciez Sąd dzała tylko w Jej imieniu.
Skutkiem w tym wypadku jest nie otrzymanie przez osobę pokrzywdzoną np. dziecko środków pieniężnych, co do których zapadł wyrok, że jej się słusznie należą. W związku z tym owe dziecko poniosło szkodę.
I właśnie tą szkodę Rzeczpospolita Polska jest zobowiązana naprawić. Czyli bez szemrania wypłacic ze skarby Państwa dziecku pieniądze orzeczone wyrokiem.
Przestrzeganie prawa Rzeczypospolitej Polskiej jednako obowiązuje wszystkich obywateli i wszystkie instytucje na terenie Rzeczypospolitej Polskiej. Toż to gwarancja z poziomu Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Prawda...
Myślę, że Polskie Sądy zbyt szczodrą ręką zasądzają różne roszczenia finansowe, a kiedy nie mogą wyegzekwować wyroków zasądzających owe roszczenia od osób, które do tego zobowiązały, fałszywie rozkładają owe raczki.
Wtedy nagle gdzieś znika owa Rzeczpospolita Polska w imieniu której zapadł wyrok i w imieniu której wyrokiem została uznana krzywda np. obywatela i wskazany został sposób jej naprawienia;
wtedy okazuje się, że pomimo uznania faktu krzywdy Rzeczpospolita
Polska /czyli w imieniu całego polskiego społeczeństwa/ jest bezradna, jeśli nie może wyegzekwować wyroku na osoby krzywdzącej. I okazuje się tym samym, że to całe Polskie społeczeństwo nie chce naprawić szkody wyrządzonej jadnemu spośród z nich.
No, a teraz mały przykładzik, jak to się dzieje:
baby nieroby, żyją z alimentów, była chce za dużo na żarcie dla dziecka....
Opieka spoleczna:
kobieta musi wiedziec z kim idzie do łóżka, zaglądnijmy z kim aktualnie sypia, może jej sie nie należą pieniążki, po co wzięła kiedyś sobie na męża takiego nieudacznika, a po co szła do łóżka bez ślubu, nie wiedzały gały, co brały? niech ponosi sama odpowiedzalność za swoje dzieci,....i te wszystkie żółci.
Dlaczego Państwo ma płacić?
Bo samo stwierdziło prawomocnym wyrokiem, że jego obywatelowi brakuje na niezbędne utrzymanie ileś złotych polskich, i że bez tych pieniędzy nie jest w stanie normalnie żyć, rozwijać się i funkcjonować w polskim kraju. Więc zobowiązało wyrokiem np. ojca dziecka do naprawienia szkody. Tego wyroku nie wykonało, ponieważ okazało się, że ten ojciec dziecka nie ma pieniędzy. I co ??? I nic.
Okazuje się, że dziecko może tak jednak żyć bez tych pieniędzy. Ni jak mu to nie szkodzi. To co? Sąd się kierował falszwymi przesłankami, przy wydaniu wyroku? To trza by było unieważnic wyrok. Przecież z niego wynika, że dziecko bez tych pieniędzy niepodobna, żeby mogło żyć normalnie.
Ale wyroku się nie unieważnia. Mało tego po jakimś czasie ten sam Sąd wydaje wyrok, że dziecku należy się jeszcze wyższa kwota, pomimo, że z poprzedniego wyroku nie ściągnął złotówki od osoby zobowiązanej.
I co? I nic. Rzeczpospolita Polska dowiaduje się, że jeden z jej obywateli żyje w nędzy i rozpaczy i sama uznaje, że np.brakuje mu na chlebek ileś złotych, orzeka to w wyrokach i dozwala, żeby on tak se żył.
A póżniej mówi, że zrobi łaskę i rzuci dziecku np.100zł, mimo, że sama stwierdziła, że bez 500 zł to dziecko nie może normalnie nijak żyć. A np. matka dziecka niech se biega od...do..i przynosi to...to.. i inne, a opieka niech sie przyjrzy, czy czasem z kim nie sypia mamcia, a może jakiś idiota poważnie potraktowal tą samotność i choć w części chce obecnością swoją zastąpić ojca dziecka, bo to niezbędny wzorzec męskiego obrazka w ksztalceniu osobowośći dziecka przecie. I o to biega, można dziecku nie dać nic. Nie zachęca to do szukania nawet zwyklej przyjażni z jakimkolwiek mężczyzną, nawet takiej wyliczonej, dla dobra dziecka.
Od mężczyzn trza uciekać po wyroku alimentacyjnym, bo ta zaraza może pozbawic dziecko niezbędnej części środkow do życia. Dziecko patrzy i sie uczy....Mamcia trędowata, bo nie jest z tatusiem.....
A przeciez to proste.
Jest wyrok. Sąd oddaje do komornika. Komornik pisze do Sadu, że egzekucja nieskuteczna, szan. Państo Polskie przesyła ze swojego skarbu
pieniążki dziecku.
Albo unieważnia wyrok , który wydało i myśle, że dotyczy to wszystkich rodzajow roszczeń finansowych.
Jeżeli uznaje się na mocy prawa, prawomocnym wyrokiem, że coś komuś sie należy, to trza to dać. I do tego zobowiazany jest ten, kto tak orzekł.
Polskie Prawo mówi wyrażnie, wydany wyrok musi być wykonany. Żeby Polska mogła być Państwem Prawa.
I już nikogo nie obchodzi, jak żyje se osoba na rzecz ktorej wydano wyrok, aby naprawić jej krzywdę.
Reszta to fałsz, obłuda, dwulicowość i manipulacja społeczeństwem, a nie Państwo Prawa. To tyle, żeby może inni coś tu dodali.

Admin

Z mojej strony tylko tyle, ze nie mamy w Polsce prawa.

daga2508

Ach co tu dużo mówić nasze państwo powinno nazywać się nie Polska ale Pomyłka,to by bardziej pasowało do tego co się dzieje.Mogę dodać tylko tyle iż mój były nie płaci w ogóle,a pracuje,kupił sobie mieszkanie,rozbija się autkiem ale komornik nie może nic ściągnąć.A to dlaczego?Bo ma za daleko czy nie chce mu się z za biurka wychodzić?Rok temu założył sprawę o obniżenie alimentów z 350 na 150zł gdy dziecko miało 8 lat (teraz ma 9)przywiózł ze sobą akt urodzenia jakiegoś dziecka,na którym nawet jego nazwiska nie było.A co najśmieszniejsze sąd to odrzucił,ale cwany tatuś przywiózł jeszcze raz akt w którym już widniał jako tatuś,i stwierdził że uwaga!!! UZNAŁ DZIECKO NA POTRZEBY SĄDU!!!Ale pani Sędzia była na tyle w porządku że odrzuciła ten śmiechu warty dowód.A ja nie mam pracy i mieszkam u rodziców i mam z opieki 364 zł i jak tu normalnie żyć jeśli w mieście w którym mieszkam jest bardzo duże bezrobocie wśród kobiet?Pozdrawiam wszystkich samotnych rodziców i miejmy nadzieję że coś w końcu się zmieni w tym naszym państwie bezprawia...

ANNA

Taaa... zmieni się ... jak wyjdziemy z kałachem na ulicę...

Admin

Na razie nic nie zapowiada pozytywnych zmian :/

daga2508

Z kałachem jeszcze ujdzie a te matki które zostawiają dzieci pod kościołami albo wyrzucają do śmietników bo w naszym państwie będąc samotnie wychowującą matką można przez przypadek z głodu umrzeć?W żadnym innym państwie nie dadzą Ci umrzeć ale u nas tylko gadają a jak przychodzi co do czego by dali jakieś pieniądze to niema bo Ci się nie należy...Sama mam koleżanki które mają wybudowane domy i po dwa auta a z opieki dostają więcej nią powinny...O co w tym chodzi?Będąc samotną matką w POLSCE po prostu masz prawo kupić sobie trumnie położyć się w niej i czekać aż umrzesz!

Admin

Optymistka Wink

A za co kupisz tę trumnę? Co? Może za te nędzne ochłapy, które Twoje dzieci mają zagwarantowane wyrokiem sądowym, a których nie mogą zobaczyć na oczy? Masz jakieś nielegalne źródło dochodu? Smile

daga2508

Ahhh,gdybym miała dodatkowy dochód to by było super...A trumne sobie z desek można zrobić...HiHi...

ANNA

Admin

taaa chyba nieoheblowanych Wink