FORUM PRZENIESIONE NA ADRES:

netty5

Witam wszystkich.Jestem mama blizniat Kubusia i Majki.Tatus dzieci okazal sie draniem i zostawil nas tuz przed porodem.Ostatnie 3 mies. ciazy spedzilam w gdanskiej klinice 150 km. od domu i chyba to zawazylo na naszym zwiazku.Ale nie ma tego zlego coby na dobre nie wyszlo.Po tym wszystkim czego sie dowiedzialam na pewno predzej czy pozniej rozstalibysmy sie wiec dobrze ze stalo sie to przed urodzeniem dzieci.Przynajmniej go nie poznaly i nie zdarzyly sie do niego przywiazac wiec nie beda cierpiec a ja mam w sobie tyle milosci ze moge je kochac podwojnie -kazde z osobna.A moze w przyszlosci znajde im jeszcze jakiegos "normalnego" tatusia .Kto wie.A narazie jesli pozwolicie dolacze chetnie do waszego grona i wpadne czasem jesli znajde chwilke wolnego czasu. Very Happy

mary84

podziwiam,tym bardziej,że jesteś podwójną Mamą Smile

.Wydajesz mi sie silna.Ja byłam prawie całą ciąże sama,ojciec mojego synka wolał wódke.Przed porodem się złamał,znowu wybaczyłam..po 4 tyg od urodzenia dziecka znowu zniknął...Tym razem już się nie dam.Też bym chciała znalezc dla nas normanego tatusia:)