FORUM PRZENIESIONE NA ADRES:

majka4565 · Wysłany: Wto 21:50, 20 Mar 2007 Temat postu: dziadkowie

dzień dobry, mam taki maly problem z dziadkami mojego syna a moimi teściami. mianowicie kupuja mojemu dziecku coraz to droższe prezenty i to bez zadnej okazji, wystarczy że mały powie że mu ppodoba sie jakaś zabawka w telewizji a babcia z dziadkiem zaraz leca do sklepu kupić ową zabawke. może to ze mną jest coś nie tak ale moim zdaniem mały powinien nauczyć sie że nie zawsze będzie mial to co tylko mu sie spodoba,. Ja wiem że to dziecko ale ja próbuje mu wytlumaczyć że drogie i duże prezenty dostaje sie tylko czasami na świeta, urodziny itp. nie znaczy to że mu nic nie kupuje ale są to drobne rzeczy jakieś autka albo klocki, prosze napiszcie jakie jest Wasze zdanie na ten temat i co powinnam zrobić, dziekuje z góry i pozdrawiam

Admin · Wysłany: Śro 7:32, 21 Mar 2007 Temat postu:

Dziadkowie są od rozpieszczania wnuków Smile

Kochają małego i pewnie dlatego sponsorują jego zachcianki.
A poważnie, to porozmawiaj z teściami, wyjaśnij im delikatnie, ( żeby ich nie urazić, chociaż pewnie i tak się poczują urażeni), że nie chcesz, aby synek miał wszystko na wskazanie paluszkiem ( zabawki), że nie chcesz go wychowywać w ten sposób, aby dorastał w przekonaniu, że wystarczy pokazać dziadkom, że coś chce mieć i zaraz pójdą kupić. Pomyślcie przyszłosciowo. Teraz to są zabawki z reklam TV, potem będą telefony, komputery, laptopy, auta...
Dobrze byłoby, abyś miała tutaj wsparcie męża, partnera.

Ja osobiście uważam, że takie sponsorowanie wszystkich zachcianek dzieci wypacza ich charakter. Miłość można okazywać na wiele innych sposobów. Nie tylko materialnie. A według mnie jest to uczenie dziecka, że uczucia się kupuje.

majka4565 · Wysłany: Śro 15:45, 21 Mar 2007 Temat postu: dziadkowie

dziekuje za tak szybką odpowiedz, w pełni sie z nią zgadzam, niestety mój mąż a ich syn jest zdania że to ich pieniądze i mogą wydawać je na co chcą, wogóle nie docierają do niego argumenty że mały sie nauczy że będzie mieć co tylko chce. problem jest w tym że dziadkowie dokładnie tak samo wychowali swojego syna a mojego męża, też zawsze mial to co chce, u mnie wrodzinie było całkiem inaczej bo miałam siostre i musiałam sie dzielić i sądze że wcale mi to na złe nie wyszło. niestety mysle że jest to walka z wiatrakami, pozdrawiam

ardhara

popieram - przede wszystkim szczera rozmowa z dziadkami.

Należy im powiedzieć ze u was panuja inne zasady odnośnie zakupów dla malucha.

warto umówić sie na konsultacje odnośnie prezentów.

Jako argument powiedz im że za moment syn - ich wnuczek bedzie ich ubustwiał nie za to że są ale za prezenty które dostaje.